2023-10-02

Na razie prosto po płaskim

I znów kilka kroków naprzód. Po pierwsze, to przyszły nowe nogi do stołu, więc można porównać na zdjęciach, czy prezentują się lepiej. Na pewno lepiej działają.

Po drugie, zamontowałem panele słoneczne na nadbudówce. Chociaż właściwie to tylko po to, żeby dopasować podstawki do nich, a same panele wróciły następnego dnia do magazynu. Ale jest postęp.

Po trzecie, skończyłem podłączanie kabelków do kokpitu. Załapał się na to też czujnik steru i rufowa lampka nawigacyjna. Można powiedzieć, że ten sektor jest już gotowy. Tylko koła sterowego brak.

Po czwarte, zmontowałem prowadzenie fału miecza (lniki do podnoszenia. Dzięki przeźroczystym rurkom wygląda trochę jak wybieg dla myszy.

A po piąte, to znów połączyłem parę kabelków w głównej szafie prądowej. Przyczepiłem też na panelu radio i odtwarzacz audio. Lista TODO się kurczy. Tylko ciągle nie mam części do składania masztu. To będzie ostatni podjazd na trasie, a potem już z górki.


Stół 2.0

Pierwsze jesienne panele

Fał miecza
+24h [4279]