2018-08-30

Szlifowanie, szpachla, szlifowanie, szpachla

I jeszcze trochę szpachlowania. W sumie, to mija już drugi miesiąc. Ale większość powierzchni jest już zrobiona (na tyle, na ile byłem w stanie) i pozostaje mi łatanie drobnych dziurek, niedociągnięć, załamań, kantów, itp. Myślę, że tak jeszcze 3-4 dni i będę mógł malować podkładem. Przynajmniej taką mam nadzieję.


Szpachla dotarła na dno kokpitu

+16h [1870]