2019-05-31

Silnik i rufa

I skończył się maj. Udało mi się jeszcze wyszarpnąć mu 2,5 dnia pracy, ale w podsumowaniu miesiąca wychodzi to jednak dość mało. Żadnych też spektakulanych osiągnięć nie przyniósł, choć czuję, że jednak kilka kroków do przodu się posunąłem. Przykręciłem w końcu silnik i linia wału, pomimo że nadal nie wlaminowałem pochwy, jest już jakby ustawiona. Do tego zrobiłem remanent podłogi w mesie oraz rufa zbliża się ku końcowi. W sumie jestem zadowolony.


Rufa z nowymi dziurami

I bałagan w środku

+20h [2021]