2015-06-12
Choć ja zrobiłem sobie przerwę urlopową, to nie znaczy, że przy Wydrze nic się nie działo. Tata na dzień dziecka sprawił mi jeżdżącą bramkę do podnoszenia pokładu, która również chwilowo służy jako stelarz namiotu nad nim rozpiętego. Dzięki temu mogłem zabrać się do układania konstrukcji pod nim, żeby przygotować się do dalszych prac. Kadłub też podparłem w dodatkowych miejscach przy okazji ustawiania go w "poziomie". Piszę to w cudzysłowach, bo oczywiście drobne odchyłki wciąż są, nieistote jednak w swym rozmiarze. A przynajmniej taką mam nadzieję.
+10h [682]
Wydralog by Whocares