2023-10-30

Słoneczny finisz

Na ostatni odcinek przyszła polska złota jesień. Słonko świeci, gra muzyka (podłączyłem głośniki), można sprzątać i zamykać.

Udało się też dokończyć kilka rzeczy - elektryka (nawet panel silnika w sterówce podłączyłem), elektronika (zabrakło mi tylko dwóch śrubek do przykręcenia wyświetlacza), instalcja pompy zęzowej (zmieniłem rurkę na cieńszą, pompę na automatyczną i podłączyłem odpływ z odsalarki do wspólnego przejścia burtowego) i ostatnie cztery sprężyny gazowe do szafek w koi rufowej.

Oczywiście nie skończyłem wszystkiego. Poza samym składaniem masztu, do którego części wciąż nie mam, zostało jeszcze trochę drobiazgów. Na szczęście lista jest niedługa i pozostawia nadzieję na wodowanie w czerwcu. Tak, w czerwcu przyszłego roku. Nadzieję.

Chciałbym też napisać jakieś krótkie podsumowanie, ale liczby mówią same za siebie. 10 lat, 4338 godzin i niepoliczalna liczba pomocnych rąk, dobrych słów i innych wyrazów wsparcia. Sezon był intensywny, ale jakoś go wspólnie przetrwaliśmy. Ahoj, przygodo!


Sterówka

Przed zimą
+13h [4338]