2024-08-15
Cóż, wodowanie zostało przełożone. Problemem okazała się decyzja urzędu pozwalająca na dzierżawę kawałka terenu w porcie. Po prostu wciąż jej nie ma. Ale prace trwają pomimo, choć nieco zwalniam na chwilę. Dziś tylko jeden dzień, a za tydzień urlop.
Dzień ten zdominowało przekręcanie masztu, który leży na daszku nad kokpitem. Chodziło o to, żeby głowica masztu mniej wystawała do góry, po to by ogólnie zmniejszyć wysokość gabarytu do transportu. Takie ustalenia poczyniliśmy z Panem Transportowcem, który był wczorj pomierzyć łódkę. Odkręciłem salingi, przekręciłem, przewiązałem wszystko jeszcze raz i udało się oszczędzić ok. 20 cm.
Ponadto oszlifowałem te domalowane niedawno CopperCoatem kawałki oraz zamontowałem do odsalarki zbiornik pomocniczy. Złożyłem ją z powrotem po testach pompy (pomyślnych), które robiłem poza łódką. Teraz już optymistycznie patrzę 3 tygodnie w przód, kiedy to Wydra ma być załadowana na przyczepę. Co się może nie udać?!
+8h [4655]
Wydralog by Whocares