2024-05-18
Do przodu, ale powoli. Złożyłem tzw. bramkę do składania masztu i wylaminowałem "przekładkę" pod przykręcenie wszystkich elementów. Polega to na tym, że wydłubuję piankę przekładkową z pokładu i w powstałe miejsce wciśkam rozdrobnioną matę z żywicą. Dużo było przy tym przymierzania i dłubania, więc się zeszło. Trochę więcej, niż się spodziewałem. Zdążyłem jeszcze tylko przymocować tę nową pompę zęzową oraz dokończyć montaż siedzenia w sterówce. Buja się ono na boki wraz z przechyłem jachtu. Tylko jakiejś podpórki na nogi brakuje.
+24h [4392]
Wydralog by Whocares